6 maja 2016
Łukasz Michno
Naga małpa
Naga małpa
Desmond Morris
PRIMA Oficyna Wydawnicza sp. z o.o, 2000 (org. 1974)
Na lekturę tej książki skusiłem się po przeczytaniu artykułu odnośnie polecanych książek na jednym z polskich blogów traktujących o metodykach zwinnych. Jest to książka antropologa, Desmonda Morrisa, która traktuje o procesie ewolucji człowieka i omawia szereg jego zachowań z perspektywy zoologa. Po ukazaniu się w 1967 roku trafiła na listę książek zakazanych przez kuratorium oświaty w USA z powodu łamania tabu, swoistego zdehumanizowania człowieka oraz była odebrana jako antychrześcijańska – oczywiście było to spowodowane brakiem zrozumienia o czym tak naprawdę traktuje tenże tytuł.
Desmond Morris nie ma nic wspólnego ze światem IT, ale to, co można z niej wykorzystać z punktu widzenia Scrum Mastera, to opis zachowań ludzkich, które są naturalne dla naszego gatunku. Autor dokładnie opisuje co leży u ich podstaw i mimo narzutów kulturowych potrafi z nas wyjść w sytuacji np. dużego stresu. Do świata IT przedostała się zapewne wraz z osobami, które mają swoje korzenie w psychologii bądź ich zainteresowania dotyczą zachowań i interakcji między ludźmi. Samą książkę czyta się bardzo przyjemnie, nawet w przypadku osób, które z antropologią nie mają nic wspólnego. Autor krok po kroku opisuje ewolucję naczelnych począwszy od małpy leśnej po nagą małpe jak nazywa człowieka.
Fragmentem , który mnie szczególnie zaciekawił jest rozdział 4 – “Eksploracja”. Możemy się z niego dowiedzieć, że z natury jesteśmy bardzo dociekliwi, a bierze się to w zaprogramowanej w nas potrzeby odszukiwania… jedzenia. Gdy nasi przodkowie, których autor nazywa “małpami drzewnymi” potrzebowali zjeść, musieli co rusz przeczesywać las w poszukiwaniu owoców. Jeśli brakowało tych dobrze im znanych, próbowali nowych, a wyniki swoich badań dobrze zapamiętywali i rozszerzali dietę o nowe gatunki. Zostało to nam do tej pory, nauka człowieka, szczególnie dorosłego najlepiej przebiega na podstawie praktyki, doświadczania, a dopiero potem tłumaczenia teorii. Naturalnym dla człowieka jest także poznawanie i neofilia, czyli miłość do rzeczy nowych. Myślę, że te aspekty są naturalnymi sprzymierzeńcami człowieka do pracy w empirycznym środowisku, jakie zapewnia Scrum. W tym rozdziale możemy także zauważyć coś, co w naszym świecie nazywa się inspekcją i adaptacją, a opisana jest jako dojrzały system komunikacyjno-informacyjny, który ma swoje korzenie w… zabawie. Jego reguły są bardzo proste: 1. badaj to co nieznane, tak długo, aż się stanie znane, 2. to, co znane powtarzaj rytmicznie, 3. powtórzenia te urozmaicaj na wszelkie możliwe sposoby, 4. spośród tych wariacji wybieraj te, które dają największe zadowolenie, i rozwijaj je kosztem innych, 5. na różne sposoby łącz te wariacje między sobą i 6. uprawianie tych wszystkich czynności traktuj jako cel sam w sobie.
Książka z pewnością odpowiada na pytania z serii “dlaczego”. Dlaczego zachowujemy się w określonych sytuacjach tak, a nie inaczej, dlaczego, ciągnie nas do poznawania nowych rzeczy, ale także dlaczego bywamy agresywni. Dlaczego jedni są w stanie patrzeć agresorowi nieustępliwie w oczy, a niektórzy przyjmują pasywne role.
Pozycja jest niewątpliwie warta uwagi, ale nie trzeba jej czytać w całości. Na potrzeby świata IT w zupełności wystarczą dwa z ośmiu rozdziałów, a mianowicie wspomniana wyżej “Eksploracja” oraz “Walka”.